obsługa grupy

obsługa grupy

poniedziałek, 16 marca 2015

Mediolan - najbardziej awangardowe, włoskie miasto.

Pojechaliśmy tam z dwóch powodów. Pierwszy to najsłynniejszy teatr operowy świata La Scala, drugi to najsłynniejsze malowidło ścienne świata, czyli "Ostatnia Wieczerza" Leonarda da Vinci. A między jednym a drugim znajduje się pierwsza na świecie galeria handlowa Wiktora Emmanuela II oraz monumentalna katedra Duomo, jedna z najwspanialszych we Włoszech. I choć Mediolan nie jest typowo włoskim miastem i na pierwszy rzut oka może budzić mieszane uczucia, to po chwili wzbudza zainteresowanie i to duże zainteresowanie... szczególnie w tym roku kiedy od maja do końca października będzie gospodarzem światowej wystawy EXPO 2015.





Wracając jednak do LA Scali napięcie rosło z godziny na godzinę. Każdy miał świadomość, że za chwilę będzie widzem opery W.A Mozarta, w tym przypadku mało u nas znanej,  Luccio Silla. Wszystkie miejsca dla nas na parterze, widownia na 2.000 miejsc, scena 1.200 m2. O co by było gdyby ta drewniana konstrukcja 4 pięter lóż zaczęła się palić - pyta ktoś . Zalałaby nas woda-odpowiadam. Nad sufitem znajduje się potężny zbiornik z wodą na taką właśnie okoliczność. Opera w 3 aktach kończy się o 23.30, nikt nie jest rozczarowany. Najwyższy poziom wykonania, a potwierdza to nasz ekspert z Akademii Muzycznej. Pozostaje jeszcze spacer przez wytworną galerię, gdzie biznesmeni wyglądają wyjątkowo dobrze, żeby nie powiedzieć najwytworniej... 


Następnego dnia Leonardo da Vinci. Ileż to historii krąży po świecie na temat tego dzieła. Malowane oficjalnie 3 lata / 1495-1497 /, ale tak naprawdę Leonardo namalował dużo szybciej, żeby móc robić już coś innego, jak to Leonardo. Za to ostatnia renowacja trwała aż 15 lat i skończyła się w 1999 roku. Pełni podniecenia wchodzimy do refektarza kościoła Santa Maria della Grazia. Szczęśliwcy mówią przypadkowo przechodzący turyści, gdyż nasze wejście na 15 minut zostało zarezerwowane 3 miesiące wcześniej. Jeszcze tylko 2 śluzy bezpieczeństwa i jesteśmy.

Obok Chrystusa siedzi apostoł Jan czy Maria Magdalena ? Oto jest pytanie, a może jakiś ukryty kod ... ale przede wszystkim zachwyca głębia, harmonijność, symetria i ekspresja na twarzach apostolów, którzy dowiadują się od Chrystusa, że ktoś z nich będzie zdrajcą. Po tej wizycie wracamy na plac katedralny podziwiać niezwykłą katedrą, która ozdobiona jest 3.500 figur świętych, zwierząt i fantastycznych stworów. To jedyna katedra na który dach można wejść, ale o tym już później. W końcu w ogóle się tam nie spieszyliśmy, czas na włoska kawę i wspaniałe lody.





Na zdjęciach katedra, teatr La Scala i wytworny sklep Prady.

wtorek, 10 marca 2015

Dlaczego podróże pod prąd ?


Na wstępie chciałabym wyjawić powód, dla którego zdecydowałam się prowadzić blog. Podróżowanie zawsze było dla mnie receptą na życie, a ciekawość świata towarzyszyła mi od najmłodszych lat - właśnie dlatego zostałam pilotem wycieczek. 


Turystykę znam od podszewki, można powiedzieć od kuchni, zarówno jej jasne jak i ciemne strony. W którymś momencie stała się ona niezwykle masowa, aż do granic wytrzymałości. Coś zaczęło zgrzytać.  Od tego czasu zaczęłam organizować własne wyjazdy i pisać swoje autorskie programy.


Innymi słowy odwróciłam się od pędzącej  turystyki, w której odhacza się w pośpiechu kolejne miejsca i atrakcje. Przestałam płynąć z nurtem i zaczęłam podróżować pod prąd - wybierając inaczej niż kreatorzy katalogów znanych biur podróży.


Podróże łączą się z inną moją pasją jaką jest fotografia – uważam, że jest to subiektywne spojrzenie na świat, które warto pokazywać innym. 


Zapraszam wszystkich do czytania, komentowania, spotykania się i… podróżowania.