obsługa grupy

obsługa grupy

wtorek, 14 kwietnia 2015

W tym roku ST. Petersburga nie będzie

Od lat w okresie białych nocy jeździłam z grupami do St. Petersburga.
To wyjątkowe miasto, godne odwiedzin. Niestety obecna sytuacja polityczna
spowodowała opór i lęk przed wyjazdami do Rosji.
W tym roku pozostanie nam podróż literacka dotycząca postaci wyjątkowej
Katarzyny Wielkiej czyli Zofii Anhalt- Zerbst ze Szczecina. 
Znajdziemy dziś na półkach księgarskich dwie pozycje Ewy Stachniak, 
które w sposób pasjonujący i lekki zarazem opisują życie Katarzyny.
Jest to powieść Katarzyna Wielka - gra o władzę i Cesarzowa nocy - 
historia Katarzyny Wielkiej. Powieści te przełamują wiele stereotypów i 
pozwalają spojrzeć na tą jedną z najbardziej bezwzględnych kobiet
w historii z dużą sympatią i zrozumieniem.
W St. Petersburgu Katarzynę Wielką wspomina się po wielokroć.
Ot choćby przy okazji takiego zdarzenia... Katarzyna nie znosiła swojego 
małżonka Piotra III. Będąc już w separacji czekała w Peterhofie na 
stosowny moment, żeby przejąć władzę. W Petersburgu spiskowano,
zamachu dokonali bracia Orłow.
Pewnej nocy wezwana została do Petersburga. 
Pędząc w karocy, przerażona rozpłakała się gdy 
na przedmieściach koń zgubił podkowę.
Jej przyjaciółka Daszkowa, podniosła ją, przytuliła Katarzynę i powiedziała- 
Nie płacz kochana, zobaczysz jeszcze będziemy śmiały się z tego co nam 
się przytrafiło... Katarzyna nie zapomniała tych słów. Po latach, w tym 
miejscu wybudowała pałac w kształcie podkowy i podarowała go swojej 
przyjaciółce. Stoi na przedmieściach Petersburga do dziś. Historię tą 
zasłyszałam będąc w Petersburgu od naszej wspaniałej przewodniczki
Raisy.

Na zdjęciach Katarzyna Wielka,Carskie Sioło - pałac, który Katarzyna rozbudowała i bardzo 
lubiła w nim przebywać, Plac przed Pałacem Zimowym i Moja grupa.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz